Tolerancja a zaleznosc

Szybkość, z jaką rozwija się tolerancja na działanie euforyzujące poszczególnych środków, jest oczywiście różna. Oprócz czynników farmakodynamicznych znaczenie mają tu również czynniki farmakokinetyczne: przyspieszenie metabolizmu wskutek indukcji mikrosomalnych enzymów wątrobowych (autoindukcja). Zjawisko to występuje szczególnie jaskrawo w przypadku nadużywania barbituranów i meprobamatu oraz, w początkowym okresie nadużywania etanolu. Warto jednak podkreślić, że pewne leki, np. pochodne benzodiazepiny, nie tylko nie nasilają, ale nawet hamują aktywność niektórych enzymów mikrosomalnych wątroby, w tym enzymów odpowiedzialnych za ich własny metabolizm (wydłużanie okresu półtrwania w surowicy dlazeparnu przy przewlekłym podawaniu). W przypadku tych leków rozwój tolerancji jest oczywiście znacznie wolniejszy i zależy wyłącznie od czynników farmakodynamicznych. Tolerancja na poszczególne składowe działania związków nie jest równomierna. O ile przykładowo tolerancja na działanie euforyzujące morfiny (i innych opiatów) rozwija się szybko, o tyle rozwój tolerancji na działanie zapierające czy zwężające źrenice jest niezmiernie powolny. Nic więc dziwnego, że osobnicy zależni od morfiny cierpią na przewlekłe zaparcia, a występująca u nich silna mioza ma nawet znaczenie diagnostyczne. Szczególne znaczenie ma jednak nie nadążająca za rozwojem tolerancji na działanie euforyzujące tolerancja na działanie toksyczne środka.

About the author